Zajmowanie się domem to codzienne sprzątanie, pranie, odkurzanie, a także dbanie o to, aby nigdy niczego nie brakowało. Odpowiednia organizacja czasu oraz optymalne rozłożenie obowiązków pomiędzy wszystkich domowników, to klucz do sukcesu. Niestety często panie obarczają się większością obowiązków domowych, z przekonaniem, że zrobią to najlepiej.
Piekarnik lśniący czystością
Osobiście jestem tak zwaną Zosią Samosią. Lubię zajmować się domem i faktycznie większość rzeczy, z którymi mogę poradzić sobie sama, wykonuję w domu ja. Jestem też pedantką, jeśli mowa o czystości w domu, co nie ułatwia mi zadania. No cóż, natury nie zmienisz. O ile większość czynności zupełnie mi nie przeszkadza i wykonuję je z przyjemnością, o tyle jest dosłownie kilka rzeczy, których szczerze nie znoszę. Do nich właśnie należy sprzątanie piekarnika. Ponieważ nie cierpię tego robić, robię to niestety rzadko. Nie aż tak rzadko, aby piekarnik zdążył się zapuścić, jednak rzadziej niż bym sobie tego życzyła. Szorowanie tłustych ścianek, czyszczenie przypaleń na kratkach, wycieranie zachlapanych, popryskanych drzwiczek. Jak gdyby tego było mało, mycie piekarnika w moim wypadku kończyło się zawsze myciem podłogi i okolicznych mebli, ponieważ wszędobylska piana lubiła roznieść się po okolicy. Tak było do chwili, gdy koleżanka nie przekonała mnie, aby kupić specjalny środek do czyszczenia piekarnika. Podeszłam do sprawy sceptycznie, z natury nie wierzę w cudowne wynalazki. Tutaj jednak się pomyliłam. Gdybym tylko wiedziała wcześniej, że to cudo istnieje! Środek do czyszczenia piekarnika na stałe zagościł w mojej kuchni. Wystarczy spryskać powierzchnię i odczekać kilkanaście minut, a później po prostu zebrać rozpuszczony brud ręcznikami papierowymi.
Prościej się już chyba nie da. Zabrudzoną kratkę wrzucam do specjalnego worka i spryskuję płynem. Później płuczę i dla pewności wrzucam do zmywarki. Po robocie. Żadnego szorowania. W dodatku nie ma już popryskanej podłogi. Można by powiedzieć, że robi się samo, z moją drobną pomocą. Jednak czasem warto wypróbowywać nowości, bo może okazać się, że skutecznie ułatwią nam życie.