Pracując w handlu międzynarodowym, muszę spędzać dużo czasu w podróżach zagranicznych. Nie jest to trudne. W dzisiejszych czasach wsiadam do samolotu, po kilku godzinach wysiadam, płacę za taksówkę, załatwiam sprawy i wracam do domu. Gdy musiałam zablokować swoją kartę bankową wszystko się skomplikowało.
Który bydgoski kantor ma najlepszą cenę funta?
Szef powiedział, że w południe następnego dnia mam lecieć do Londynu. Dopiero po kilku chwilach zorientowałam się, że będę potrzebować pieniędzy. Przecież kartą nie zapłacę, muszę mieć funty! Byłam ignorantką w tym temacie, bo zawsze rozliczałam się według wyciągu, z transakcji płatnych kartą i koniec, a teraz musiałam poszukać kantor, wymienić pieniądze, do tego nie wiedziałam ile funtów będę potrzebować i do czego. Tak bardzo przyzwyczaiłam się do transakcji bezgotówkowych, że ta sytuacja trochę podniosła mi ciśnienie. Podstawa to dowiedzieć się jaki jest kurs funta. Wpisałam w tablecie wyszukiwanie: kantor w Bydgoszczy – ceny i teraz musiałam zastanowić się ile będę potrzebowała funtów. Przypomniałam sobie, że pod koniec tygodnia będę w Berlinie, będę potrzebować euro. Do tej pory karty jeszcze nie będę miała. Ile euro będę potrzebować? W którym kantorze wymienić walutę? Czy w Bydgoszczy są duże różnice w kursach? Na szczęście w odpowiedniej chwili pomógł mi kolega, który korzystał w większości z gotówki, bo nie uznawał wszędobylskich bezgotówkowych form. Polecił mi bydgoski kantor, który mieścił się niedaleko nas. Powiedział, że mają dobre kursy, a obsługa jest bardzo miła.
Kolega powiedział mi ile pieniędzy mniej więcej na taką podróż będę potrzebować, bez wydatków osobistych. Jak się później okazało, pomylił się raptem o kilka funtów. Dopiero po tej wycieczce poczułam jak pieniądz przechodzi przez ręce i zaczęłam go bardziej szanować.